Nie jest to jakoś zbyt skomplikowana sprawa. U mnie robił to mój kolega, co prawda bardzo dobry mechanik, ale sam przyznał, że robił to po raz pierwszy. Ja wsiadłem do auta na podnośniku, ruszałem wybierakiem w pozycje blokujące się. On następnie regulował wodziki (nie pytaj dokładnie jak). Za pierwszym razem wyregulował tak, że jedynka wchodziła jak w masło, ale nie wiem czy przypadkiem nie straciłem piątki, bo wybierak był mocno pochylony w prawo i nie widziałem różnicy między trójka a piątką. Zajęło mu to łącznie jakieś 10-15 minut. Jak dobrze wchodziła jedynka, tak dwójka się zaczęła haczyć. Regulacja tutaj jest kompromisem. Małe prawdopodobieństwo, że zrobisz tak, że wszystko zacznie chodzić jak w nowym aucie, mimo wszystko naprawdę polecam.
Z resztą widzę, że z Gdańska jesteś. Ja na naprawy jeżdżę do Malborka. Jak chcesz namiary na dobry, tani zakład, daj znać na priv. Przykładowo za wymianę rozrządu w AKL płacisz jakieś 200 PLN, wymiana łożyska około 50 PLN. Nikt Cię nie wygoni z warsztatu i widzisz co się z Twoim autem dzieje. Nie to co w ASO, masz Pan kawkę, tylko nie wchodź na warsztat...
Z resztą widzę, że z Gdańska jesteś. Ja na naprawy jeżdżę do Malborka. Jak chcesz namiary na dobry, tani zakład, daj znać na priv. Przykładowo za wymianę rozrządu w AKL płacisz jakieś 200 PLN, wymiana łożyska około 50 PLN. Nikt Cię nie wygoni z warsztatu i widzisz co się z Twoim autem dzieje. Nie to co w ASO, masz Pan kawkę, tylko nie wchodź na warsztat...
Komentarz